2010-11-20

spotted:

W przedostatni piątek dziewczyny miały jedyną i niepowtarzalną okazję uczestniczenia w zbiórce ministranckiej:) Nie należy jednak dziwić się zabieganemu Odpowiedzialnemu, że trochę pomylił uczestników, bo poziom wiedzy reprezentowany przez obecnego na spotkaniu przedstawiciela ministrantów przypominał zaiste ten nie mających wiele wspólnego z drugą stroną ołtarza białogłów...

Przypomnienie należało się więc tak jednym jak i drugim. Różowe karteczki z tajemniczymi częściami liturgii takimi jak embolizm czy kolekta zostały pieczołowicie przechowane w celu wykorzystania ich na sobotniej zbiórce. Nikt nie zadał nurtującego wszystkich pytania, czy Odpowiedzialny będzie na tyle miłosierny, by nie opowiadać ministrantom np. o myleniu kolekty ze zbieraniem tacy przez pewne osoby ani o innych błędnych hipotezach...

Mowa była też o różnorakich trudnościach w skupieniu na Mszy i o sposobach ich przezwyciężania. Szkoda tylko, że najciekawiej zapowiadającą się wypowiedź (Adriana) szybko przerwała Marta i nie dowiedzieliśmy się czy rozpraszają nas myśli tego samego typu czy może zupełnie inne?:/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz