2011-02-20

Des hommes et des dieux



W ostatni piątek spotkanie było naprawdę wyjątkowe. I to nie tylko dlatego, że nieobecni byli przedstawiciele starej gwardii  (tj. Zosia, Karolina i Wojtek) oraz że mieliśmy okazję przypomnieć sobie jak wygląda Fabiola ;) uciąć pogawędkę z Rafałem czy pośmiać się z Agi i jej przygotowań do paskudnej Matury :P

Było wyjątkowe także ze względu na miejsce gdzie miało ono miejsce. A mowa o Kinie Wisła na placu Thomasa Woodworda Wilsona, 28 prezydenta USA, na warszawskich Bielanach.


Ale przede wszystkim wyjątkowy był film który mieliśmy tego wieczoru okazję obejrzeć (od razu podpowiem, że wbrew wcześniejszym podejrzeniom Marty B. nie był to Och Karol 2...)

Zobaczyliśmy dość surowy obraz opisujący życie zakonników - trapistów (http://www.ocso.org/)
z klasztoru Tibhirine w Algierii: ich pracę wśród społeczności muzułmańskiej, życie wspólnotowe, modlitwę, niezłomną postawę w sytuacji zagrożenia, walkę duchową i niesamowitą miłość do Boga i człowieka.



Mnie film podobał się bardzo. A wam? Czekam na komentarze!

J

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz