2010-03-07

spotted:


Piątek upłynął pod znakiem nieszporów i niespodziewanej wizyty maskotki naszej wspólnoty, czyli Marty:) Spotkanie zaszczycił swoją obecnością również Przemek, którego podobieństwo do brata uwidoczniało się zwłaszcza w mimice, w identycznych co u Szymona momentach rozmowy. Adrian podzielił się z nami nowinkami z zakrystii: kilka dni temu złamał gromnicę, okładając nią sklejonych taśmą klejącą ministrantów. Czyżby formacja ministrancka nie uwzględniała informacji o niestosowności składania ofiar z ludzi?
Co do newsów diecezjalnych, ks. moderator poprosił naszych Odpowiedzialnych o zredagowanie krótkiego raportu z życia wspólnoty. Redakcja bloga dowiedziała się z poufnego źródła, że mamy w planach dwukrotne powiększenie liczby osób należących do naszej oazy. Jako że sztandarowym zadaniem prasy jest poszukiwanie prawdy (u innych) za rok o tej porze nie omieszkamy sprawdzić, czy nie były to tylko czcze przechwałki;)
Nabożeństwo Drogi Krzyżowej odbyło się bez zakłóceń, w tym tygodniu towarzyszył nam ksiądz Leszek.
Kiedy po wyjściu z kościoła wracaliśmy do salki, otwierający drzwi Szymon dał wyraz swojej rozterce egzystencjalnej: -Otworzyłem te drzwi za szóstym razem, a mam tylko cztery klucze...
Może sugestie siostry zakrystianki na temat wcześniejszego chodzenia spać zasługują jednak na ponowne rozpatrzenie?

3 komentarze:

  1. Teraz już zawsze będę bohaterem co drugiego postu na blogu? ^^

    OdpowiedzUsuń
  2. To się nazywa "medialna osobowość"...^^
    Ale żebyś nie czuł się nadmiernie wykorzystywany, zamieszczam odwracające uwagę zdjęcie Marty;)

    OdpowiedzUsuń
  3. hahaha :D i jakich ciekawych rzeczy mozna sie dowiedzieć :)
    Marta

    OdpowiedzUsuń